Od kilku miesięcy media spekulują na temat rzekomego zejścia się po latach Jennifer Aniston i Brada Pitta. Fani gwiazdorskiej pary wyciągnęli takie wnioski, po tym jak aktorka rozwiodła się ze swoim dotychczasowym mężem - Justinem Theroux, akurat gdy małżeństwo Brangeliny przeżywało poważny kryzys, który również doprowadził ostatecznie do rozwodu.
Wygląda jednak na to, że gwiazda zamiast walczyć o dawną miłość skupia się teraz na pracy. W ostatnią środę Jennifer została spostrzeżona przez paparazzi w drodze do studia, gdzie nagrywany jest popularny talk-show Jimmy Kimmel Live. Wizyta w programie była zaplanowana w związku z promocją jej nadchodzącego filmu Murder Mystery, który już niedługo będzie mieć swoją premierą na platformie streamingowej Netflix.
Tradycją stało się już, że gwiazdy przebierają się po nagraniu swojego występu w studiu Jimmy'ego Kimmela. Jennifer również nie zrezygnowała z okazji pojawienia się w dwóch różnych kreacjach przed obiektywami aparatów. Pierwsza stylizacja aktorki opierała się kontraście czerni i bieli, z modnymi kozaczkami na szpilce, luźnymi spodniami i marynarką z zawadiacko podwiniętymi rękawami. Drugi "outfit" to wariacja na temat miejskiego safari, na którą składały się oliwkowa marynarka, spodnie w kant oraz klasyczne czółenka.