Robert Górski miał w swoim życiu dwa poważne związki. Z graficzką Katarzyną Osipowicz ma 15-letniego syna. Z reżyserką i producentką Barbarą Harasimowicz spędził minione dziesięć lat, ale nie zdecydowali się na wspólne dzieci.
Ich związek uchodził za udany, więc tym większym zaskoczeniem było odkrycie, że kabareciarz spotyka się już z inną kobietą. W lutym tego roku na świat przyszła córka Górskiego i młodszej od niego o 14 lat Moniki Sobień.
Wygląda na to, że to właśnie Monika okazała się kobietą życia lidera Kabaretu Moralnego Niepokoju, bo dla niej postanowił zmienić sceptyczne dotąd nastawienie do małżeństwa. Jak ujawnia Super Express, ślub odbędzie się w sierpniu i to prawdopodobnie w kościele.
Ponieważ to będzie trzeci związek, ale pierwszy w życiu ślub Górskiego, nic nie stoi na przeszkodzie, by był sakramentalny. Zresztą chce zrobić przyjemność rodzicom.
Tak, bierzemy ślub kościelny - potwierdził w rozmowie z dziennikarzem tabloidu. W małym kościele na warszawskiej Pradze. Pierwszy raz w życiu i się więcej już nie ożenię. Jesteś,y w trójkę wszyscy szczęśliwi. W każdym razie prawdziwy prezes powinien mi zazdrościć, że się żenię i tyle. Chciałbym teraz zająć się swoim nowym życiem. No nie mogę nic więcej powiedzieć.
Z okazji zbliżającego się ślubu gratulacje złożyła Górskiemu była partnerka, Beata Harasimowicz, która chyba już pogodziła się z rozstaniem.
Życzę Robertowi wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, ze ślubem lub bez - skomentowała uprzejmie.