Przez ostatnie kilka miesięcy, co chwila pojawiały się spekulacje dotyczące rozpadu małżeństwa Jennifer Aniston i Brada Pitta. Najwyraźniej aktor nie czytuje gazet, ani nie ogląd telewizji. Po tym jak Angelina otwarcie przyznała, że ich romans zaczął się jeszcze w trakcie małżeństwa Brada z gwiazdą serialu Przyjaciele, Pitt nagle ogłosił, że był wiernym mężem.
Jolie otwarcie wyznała w wywiedzie, że zakochali się w sobie na planie filmu Pan i Pani Smith. Próbowała nawet publicznie i prywatnie przeprosić Aniston, ale ta odmówiła jakiegokolwiek kontaktu. Sprawa na jakiś czas ucichła, aby powrócić ze zdwojoną siłą w rozmowie, jaką dziennikarze przeprowadzili z Bradem Pittem.
Kręciliśmy film jeszcze długo po moim rozstaniu z Jennifer – przekonywał aktor. Byłem wtedy wolny, ale i tak nie mieliśmy z Angeliną burzliwego romansu. Oboje chcieliśmy uszanować siebie i swoje uczucie. Cieszę się, że stało się to w taki a nie inny sposób. Byłem wiernym i oddanym mężem. Nigdy nie zdradziłbym Jennifer. Nie moja wina, że serce oddałem innej kobiecie. Miłość nie podlega prawom rozsądku.