Po pęknięciu bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości, ceny mieszkań i domów ciągle lecą w dół. Do tego stopnia, że banki zaczynają wymagać dodatkowych zabezpieczeń od klientów, którzy zaciągnęli kredyty bez wkładu własnego. Realna (nie ofertowa) wartość kredytowanych nieruchomości tak bardzo spadła, że nie stanowią już wystarczającego zabezpieczenia.
Bardzo mocno uderzyło to w Cichopków. Po koniec maja Kasia i Marcin kupili dom w Wilanowie za ponad 3 miliony złotych złotych (w stanie surowym). Oczywiście nie było ich na niego stać - musieli zaciągnąć gigantyczny kredyt. Niemal natychmiast po tym zakupie ceny nieruchomości zaczęły spadać. Obecnie dom wart jest co najwyżej 2 550 000 zł. Super Express dokonuje tej wyceny na podstawie informacji od agenta nieruchomości.
W tej chwili możemy mówić o spadku na poziomie 10-15 proc. w tej części Warszawy - twierdzi pracownik Agencji Locus Nieruchomości. To i tak bardzo optymistyczna opnia - inni specjaliści mówią o nawet 20 proc. spadku.
Kasia i Marcin wciąż liczą, że sprzedadzą go drożej, dlatego że to "dom Cichopków". Ale czy naprawdę znajdzie się ktoś, komu to zainponuje?