W ciągu ostatnich dwóch lat Julia Wieniawa zrobiła zawrotną karierę, stając się tym samym łakomym kąskiem dla reklamodawców. Celebrytka przekuwa popularność na finansowe profity, reklamując szereg produktów takich jak: lakiery do paznokci, farby do włosów, smartfony i kostiumy kąpielowe.
Jednym z najbardziej lukratywnych kontraktów w jej dotychczasowej karierze był ten z firmą Deichmann w ramach którego Julka była "twarzą butów".
Jak niedawno podawał Super Express, celebrytka miała przedłużyć kontrakt z producentem obuwia, a wartość nowej umowy miała wynosić aż pół miliona złotych.
Przypomnijmy: Julia Wieniawa zarobi drugi milion? W rok...
Niestety, wygląda na to, że rozmowy nie potoczyły się po myśli Wieniawy i stan jej konta nie powiększy się o 500 tysięcy złotych. Okazuje się bowiem, że Deichmann nie ma zamiaru dalej współpracować z celebrytką. Oficjalnie powodem jest fakt, że firma zamierza w najbliższym czasie zatrudnić "międzynarodową gwiazdę".
W minionym roku podpisaliśmy z Julią Wieniawą roczny kontrakt, który kończy się w lipcu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej współpracy. W kolejnym sezonie - w Polsce i innych krajach koncernu Deichmann - będziemy realizować kampanię z międzynarodową gwiazdą. Oznacza to, że na tę chwilę nie będziemy realizować kampanii z gwiazdą lokalną - informuje w rozmowie z Pudelkiem przedstawiciel Deichmanna.
Tymczasem Wieniawa już kombinuje, jak zarobić kolejne pieniądze i wzorem "najmłodszej miliarderki", Kylie Jenner, planuje ponoć stworzyć własną markę kosmetyczną...