Jennifer Lawrence w ciągu ostatnich 10 lat zrobiła ogromną hollywooodzką karierę, w ramach której nie tylko wyrosła na jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd na świecie, ale też była czterokrotnie (!) nominowana do Oscara, zyskując prestiżową statuetkę w 2013 roku za Poradnik pozytywnego myślenia. Mimo statusu "ambasadorki" Diora i topowej aktorki młodego pokolenia, w zeszłym roku postanowiła częściowo wycofać się z show biznesu. Choć wygląda na to, że wolny czas poświęciła na rozwijanie znajomości z handlarzem dziełami sztuki, Cooke'iem Maroney'em, jej urlop wielu internautom dał pretekst do snucia teorii spiskowych.
Pochodząca z Kentucky Lawrence lubi podkreślać, że na wszystko zapracowała sama. Karierę rozpoczynała jako nastoletnia modelka w Nowym Jorku, gdzie zaczęła też grać epizody w serialach. Uwagę szerszej publiczności zdobyła dzięki dramatowi Do szpiku kości, ale do "pierwszej ligi" awansowała dopiero za sprawą wspomnianego Poradnika pozytywnego myślenia, wyprodukowanego przez firmę Harveya Weinsteina. Zdaniem złośliwców, to właśnie bliskie kontakty ze skompromitowanym producentem skłoniły gwiazdę do wycofania się z show biznesu. Na jej wizerunek na pewno korzystnie nie wpłynął też romans z reżyserem, Darrenem Aronofskym, w który wdała się przy okazji pracy na planie filmu mother!.
Zobacz też: Streep i Lawrence są wściekłe na prawników Weinsteina: "Wyciągają rzeczy z kontekstu dla własnej korzyści"!
28-latka obecnie wychodzi z ukrycia z powodu promocji ekranizacji komiksów X-Men: Mroczna Phoenix, w której ponownie wcieliła się w rolę Mystique. Jako jednej z największych gwiazd produkcji, we wtorek nie mogło zabraknąć jej na hucznej premierze w Los Angeles. Lawrence z okazji wielkiego wyjścia wróciła do obowiązków "ambasadorki" Diora i zaprezentowała się w czarnej sukni z kolekcji Resort 2020 francuskiego domu mody. Prosta kreacja wyróżniała się głębokim dekoltem, który pozwolił aktorce wyeksponować oryginalny naszyjnik. Całość uzupełniał makijaż w stonowanych odcieniach i fryzura ze zwisającymi pasmami wokół twarzy.
Zobaczcie Lawrence na premierze nowych X-Menów. Trzymacie kciuki za jej powrót?