Po 19 sezonach Kuchennych Rewolucji popularność Magdy Gessler wśród narodu polskiego wciąż nie spada. Nic więc dziwnego, że niemal wszystko, czego dotknie się królowa biznesu restauracyjnego, zamienia się w złoto. Poza kilkoma lokalami gastronomicznymi Magda wypuściła też linię mięsiw własnej produkcji. Gwiazda spróbowała nawet swoich sił jako projektantka mody.
Zobacz: Złota myśl Magdy Gessler: "Nawet jak mały nie ma humoru, to po dobrym lodzie tryska ze szczęścia"
Najnowszym pomysłem Gessler na powiększenie swojego ogromnego majątku jest produkcja lodów. Premiera mroźnych przysmaków Ice Queen odbyła się w ostatnią niedzielę na Placu Europejskim w Warszawie. Wydarzenie zostało nawet okraszone niezwykle kreatywną narracją producentki, która zdradziła, że "po dobrym lodzie mały tryska ze szczęścia". Nie obyło się też niestety bez gorzkich słów krytyki. Dla wielu klientów lody serwowane przez gwiazdę są zwyczajnie za drogie.
Zapowiada się jednak, że wybredna klientela nie będzie jedyną przeszkodą na drodze do sukcesu lodowej marki najsłynniejszej restauratorki w Polsce. Kolejnym problemem mogą okazać się poczynania jej córki, która nie ustaje w próbach przedostania się do pierwszej ligi polskiego show biznesu. Ambitna 30-latka od jakiegoś już czasu promuje w swoich mediach społecznościowych lody popularnej marki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że firma ta jest obecnie bezpośrednią konkurencją dla biznesu jej mamy.