Lily Collins pochodzi z gwiazdorskiej rodziny, ale jej kariera zdaje się być pozytywnym przykładem hollywoodzkiego nepotyzmu. Córka Phila Collinsa w filmach gra od 10 lat, skrupulatnie umacniając swoją pozycję w branży i stroniąc od celebryckich pokus. Jej największym sukcesem był do tej pory dramat Zasady nie obowiązują w reżyserii Warrena Beatty'ego, który w 2017 roku zapewnił jej nominację do Złotego Globu.
30-latka minione tygodnie poświęciła na promocję dwóch nowych filmów: Tolkiena, w którym zagrała u boku Nicholasa Houlta, i kontrowersyjnego thrillera Podły, okrutny, zły, w którym wcieliła się w dziewczynę seryjnego mordercy, Teda Bundy'ego. Mimo napiętego grafiku, w czwartek znalazła czas na ściankową sesję z okazji amerykańskiej premiery Nędzników. Serial produkcji BBC, w którym wcieliła się w postać Fantyny, został na tyle dobrze przyjęty, że za oceanem doczekał się telewizyjnej emisji w kategorii "arcydzieła".
Collins słynie ze swoich ściankowych wystąpień, w trakcie których popisuje się konsekwentnym wyczuciem stylu. Promocja Nędzników na ściance w Los Angeles nie była wyjątkiem. Gwiazda tym razem postawiła na oryginalną, dwuwarstwową suknię od Jill Stuart. Kreacja z wiosennej kolekcji projektantki wyróżniała się prześwitującą, połyskującą fakturą i kwiatowymi wzorkami. Jej oprawa była skromna i ograniczała się do błękitnych sandałków od Givenchy i fryzury ułożonej w lśniące fale.
Zobaczcie Collins na nowych zdjęciach. Podoba Wam się jej styl?