Mamed Ch. pochodzący z Czeczenii zawodnik MMA od 22 lat mieszka w Polsce. W grudniu 2010 roku otrzymał polskie obywatelstwo. Niestety, jak się ostatnio okazało, podpadł polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Jak relacjonuje Super Express, aresztowanie Mameta, które odbyło się we wtorek o szóstej rano, wyglądało jak scena z filmu. Do domu sportowca w Kieźlinach w województwie warmińsko-mazurskim wpadli uzbrojeni antyterroryści, którzy, jak informuje tabloid, użyli granatów i wytłukli większość szyb.
Mamed Ch. nie stawiał oporu izgodnie z zaleceniami funkcjonariuszy położył się na podłodze, czekając aż mu założą kajdanki. Został poinformowany, że aresztowanie nastąpiło w związku z podejrzeniem o handel kradzionymi autami.
Sprawę paserstwa luksusowych samochodów od półtora roku prowadzi Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej w Katowicach. Dokonano już kilku aresztowań, po czym trop doprowadził śledczych do Mameda Ch.
Po zatrzymaniu sportowca, do jego domu wkroczyli policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach i Biura Operacji Antyterrorystycznych. Funkcjonariusze zabezpieczyli dużą ilość gotówki i samochód.
Obecnie Mamed Ch. przebywa w katowickim areszcie, gdzie zostanie poddany przesłuchaniu.
Mogę potwierdzić, że na zlecenie śląskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej został zatrzymany Mamed Ch**.** - ujawnia w rozmowie z tabloidem rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. O treści zarzutów powiemy dopiero gdy usłyszy je sam zatrzymany.
Z nieoficjalnych przecieków wynika, że Mamed Ch. jest podejrzany o działalność w gangu przestępczym, w którym był ponoć odpowiedzialny za załatwianie dokumentacji dla przemyconych z Czech kradzionych samochodów.