Kim Kardashian przeszła daleką drogę od czasu kontrowersyjnego debiutu w domowym porno nagranym z bratem Brandy. Gwiazdka, która w połowie minionej dekady zapowiadała się na nędzną kopię swojej mentorki, Paris Hilton, dziś uchodzi za celebrytkę numer jeden na świecie. Podczas gdy jej znane siostry parają się projektowaniem dżinsów i sprzedażą błyszczyków, ona pozostaje po prostu "ikoną", pozując dla Vogue'a i zaszczycając swoją obecnością mniej lub bardziej prestiżowe wydarzenia.
Zobacz też: Kim Kardashian zarabia 500 TYSIĘCY dolarów za jeden post i oskarża, że firmy ją kopiują: "To straszne"
Celebrytka, która w maju powitała na świecie urodzonego przez surogatkę syna, Psalma, w tym tygodniu zmuszona była wrócić do "pracy" i pojawić się na promocji popularnej marki dżinsów w Los Angeles. W ramach wtorkowego wyjścia wypełniła obowiązki zawodowej "ikony" i pochwaliła się dopracowaną stylizacją. Jako zapalona pasjonatka mody Kardashianka postawiła na "gazetową" spódnicę vintage z kolekcji Johna Galliano dla Diora, do której dobrała torebeczkę do kompletu. Całość uzupełniały japonki na koturnie (!) z kolekcji Kanye Westa, za które trzeba zapłacić ponad 3 tysiące złotych, oraz makijaż z mocno obrysowanymi wargami. Tak wystylizowana, 38-latka niemrawo pozowała z gospodarzami wydarzenia, posyłając w stronę obiektywów przeszywające spojrzenia.
Zobaczcie, jak Kardashianka wypełniała obowiązki celebrytki. Wygląda jak "ikona" stylu?