Jak na jurorkę brytyjskiego X Factora, Cheryl Cole nie może pochwalić się zbyt wieloma osiągnięciami w branży muzycznej. Gwiazda nie wydała nowego krążka od ponad 5 lat, a w mediach funkcjonuje częściej jako wiecznie nieszczęśliwie zakochana celebrytka, niż artystka z prawdziwego zdarzenia. Nawet jej nowy teledysk promowany pod koniec 2018 roku komentowany był głównie pod kątem zdumiewających efektów operacji plastycznych performerki, a nie warstwy wokalnej utworu.
Nieco więcej zainteresowania piosenkarka wzbudzała podczas dwóch lat spędzonych u boku Liama Payne'a, byłego wokalisty One Direction. Niestety od czasu, gdy Liam zerwał z Cole i postanowił pełnić rolę zabawki Naomi Campbell, Cheryl ma coraz większe problemy ze znalezieniem sobie miejsca w show biznesie. Gwiazda na szczęście nadal może liczyć na odcinanie kuponów od X Factora. W ostatnią sobotę Cheryl została nawet zaskoczona przez grupę łowców autografów, chcących za wszelką cenę zdobyć jej podpis. Na spotkaniu z fanami piosenkarka pojawiła się w koronkowym golfie i spranych dżinsach z wyjątkowo niskim krokiem, które skutecznie zaburzały jej zgrabną sylwetkę. Stylizację ratowały jedynie modne dodatki - sportowe okulary przeciwsłoneczne i kremowe sandałki na szpilce.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Cheryl. Powinna zmienić stylistę?