W Polsce okazywanie wsparcia społeczności LGBT przez osobę publiczną nadal jest oznaką wielkiej odwagi. Sytuacja ta jest wyjątkowo przykra, szczególnie biorąc pod uwagę, jak wiele zagranicznych gwiazd może walczyć o równość i tolerancję bez obaw przed znalezieniem w sieci tysięcy nienawistnych komentarzy na swój temat. Jedną z wojowniczek o prawa mniejszości jest od wielu lat Taylor Swift. W ostatni piątek wokalistka postanowiła zrobić niespodziankę wszystkim zebranym w klubie Stonewall Inn, gdzie przed 50 laty miały miejsce zamieszki, które dały początek długiej walce o prawa dla społeczności LGBT w Stanach Zjednoczonych. Bez jakiejkolwiek zapowiedzi Taylor dała tam akustyczny koncert, który zebrał w sieci same pozytywne recenzje.
Jestem bardzo szczęśliwy, że nie muszę już tego ukrywać w sekrecie. Zobaczcie, kto przyszedł celebrować 50. rocznicę wydarzeń w Stonewall. @taylorswift, jesteś diamentem. Dziękuję za wszystko, co robisz dla społeczności LGBT - napisał na Twitterze Jesse Tyler Ferguson, gwiazdor serialu Modern Family, który poprowadził jubileuszową imprezę.
Wokalistka przybyła do legendarnego klubu w swoich ulubionych odcieniach różu - cukierkowej koszuli od Saint Laurent i wyszywanych złotymi cekinami szortach marki IRO. Całość uzupełniły buty na platformie z żółtym kwiatem umiejscowionym na pasku wokół kostki.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Taylor. Jak oceniacie jej dziewczęcą stylizację?