Trwa ładowanie...
Przejdź na

Meghan Markle zatrudniła NIANIĘ: "Potrzebowała dodatkowej pary rąk"

47
Podziel się:

Myślicie, że odejdzie z pracy tak szybko, jak asystentki Meghan?

Meghan Markle zatrudniła NIANIĘ: "Potrzebowała dodatkowej pary rąk"

Brytyjskie tabloidy wciąż żyją narodzinami małego Archiego, a Meghan Markle i książę Harry tylko podsuwają mediom kolejne gorące tematy. Szerokim echem odbiła się ich decyzja o zerwaniu z tradycją wyjścia z noworodkiem przed szpital. Świat pierwszy raz zobaczył nowe royal baby dopiero na specjalnym spotkaniu prasowym. Niemal od samego początku media spekulowały także o szybkim powrocie księżnej Sussexu do pracy. Zdaniem złośliwych, 37-latka długo nie wytrzymałaby bez pokazywania się na oficjalnych wyjściach, podczas których bombardowana jest fleszami fotoreporterów. Meghan rzeczywiście pojawiła się na święcie Trooping the Colour, jednak szybko okazało się, że do swoich obowiązków wróci dopiero jesienią.

Wygląda na to, że książęca para na poważnie przygotowuje się do powrotu na salony. Księżna Sussex i jej mąż postanowili zacząć od przebudowy swojego oficjalnego Instagrama. Zatrudnili nawet specjalistę od social mediów, który ma pomóc im "prześcignąć" profil pałacu Kensington. Meghan natomiast chciałaby jeszcze bardziej zaangażować się w działalność związaną z szeroko pojętą popkulturą. Podobno przyjęła zaproszenie od brytyjskiego Vogue’a, dla którego zredaguje wrześniowy numer z trendami.

Okazuje się, że z powodu przepełnionego grafiku, świeżo upieczeni rodzice zmuszeni byli zatrudnić niańkę. Urodzona w Wielkiej Brytanii opiekunka na co dzień nie mieszka w rezydencji królewskiej i obecnie nie pracuje w weekendy. Kobieta będzie towarzyszyła Meghan i Harry’emu podczas planowanej na październik podróży po Afryce:

Potrzebowali dodatkowej pary rąk z powodu napiętego grafiku Harry'ego. Meghan planuje wrócić do książęcych obowiązków już jesienią - podaje Harper's Bazaar.

Warto przypomnieć o tym, że Meghan ma specyficzny stosunek do pałacowego personelu. Dała się im poznać jako osoba z trudnym charakterem, z którą mało kto jest w stanie wytrzymać. Zachodziła współpracownikom za skórę do tego stopnia, że jej dwie asystentki odeszły z pracy.

Myślicie, że dla niani będzie bardziej wyrozumiała?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(47)
WYRÓŻNIONE
gość
5 lata temu
A niby mieli być nowoczesnymi rodzicami którzy zajmują się dzieckiem samodzielnie... Rzeczywistość weryfikuje pewne plany XD
Gość
5 lata temu
Dodatkowa para rąk dla kobiety która ma sprzątaczki, kucharzy, pomoc domowa. Nie pierze sama, nie prasuje, nie lata do Lidla po masło i olej, nie zmywa, nie czyści wanny i kibla, nie odkurza nie myje podłóg, nie panikuje gdy zostają jej ostatnie 2 pampersy a mąż w pracy a na dworze - 15 albo +40
gość
5 lata temu
A tyle było na początku gadania, że sami, ze bez pomocy, że bez nianiek, etc, etc. I po co to wszystko? Zrobiła z siebie głupka. Żeby o sodówce w glowie nie wspomnieć
Patrycja
5 lata temu
Nie wiem ile byś musiał/musiała zarabiać żeby co TYDZIEŃ zabierali ci 210£. Też pracuje w UK i co tydzień zabierają mi max 30£ 😂😂😂
Nika172
5 lata temu
Ciekawe ile niania wytrzyma
NAJNOWSZE KOMENTARZE (47)
gość
5 lata temu
A tyle było na początku gadania, że sami, ze bez pomocy, że bez nianiek, etc, etc. I po co to wszystko? Zrobiła z siebie głupka. Żeby o sodówce w glowie nie wspomnieć
gość
5 lata temu
W krajach azjatyckich , każda kobieta ma pomoc domową. Dziwiły się, że ja Europejka takiej pomocy nie mam.
gość
5 lata temu
To bzdura, że asystentki odeszły. Były do rozwiązania, taka była umowa.
gość
5 lata temu
ja mam nianie i nie narzekam, to powinno byc w zasiegu reki kazdej kobiety. Normalny sen, umycie sie, wyjscie do ludzi zeby nie zwariowac!
gość
5 lata temu
Mam dwójkę dzieci jedno maleńkie Doskonale ja rozumie... Mój partner wiecznie w pracy... doskonale ja rozumie... bo nie mam tak naprawdę czasu na to żeby pójść pod prysznic nie wspominając już o jakimkolwiek relaksie...
Gość
5 lata temu
W życiu bym nie oddała dziecka pod opiekę obcej osobie...
Gość
5 lata temu
W życiu bym nie oddała dziecka pod opiekę obcej osobie...
Gość
5 lata temu
Zazdro. Mi nie pomaga nikt. Od 3 lat nie byłam nigdzie poza Bierodnka:/
gość
5 lata temu
A co w tym zlego? Nianie i opiekunki zajmujace sie dziecmi sa potrzebne zeby matka mogla odpoczac. Dziecko 24 godz na dobe potrafi dac popalic. Juz nie badzcie tacy zawisni, w koncu stac ją.
Gość
5 lata temu
Przecież oni maja sztab sprzątaczek , kucharek , kierowców a nianię to pewnie nie jedną
gość
5 lata temu
Niania ma przerąbane
Gościówa
5 lata temu
Ma w sobie coś fałszywego, wrednego i nieszczerego. Nie trawię jej!!!
gośćxxxxxx
5 lata temu
Tak długo z nią nie wytrzyma ta niania
Gość
5 lata temu
To NIE jest księżna