Ostatni rok był dla Joanny Kulig niezwykle intensywny. Po tym, jak film Zimna Wojna z jej udziałem zrobił furorę na Festiwalu Filmowym w Cannes, aktorka awansowała do pierwszej ligi gwiazd i została dosłownie zasypana propozycjami zawodowymi. Wystąpiła m.in. w kampanii marki Reserved oraz udzieliła szeregu wywiadów dla prestiżowych magazynów, takich jak Elle czy Vogue.
W szczytowym momencie kariery Joanna poinformowała o jeszcze jednym sukcesie - tym razem prywatnym. Ogłosiła bowiem, że spodziewa się dziecka. Będąc w ciąży, Joanna przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie wraz z menedżerem planowała kolejne kroki pod kątem rozwoju zagranicznej kariery. W stanie błogosławionym pojawiała się na branżowych imprezach, udzielała wywiadów i pozowała do zdjęć.
Pod koniec lutego tego roku aktorka urodziła dziecko w luksusowej klinice gwiazd w Los Angeles. W tej samej placówce rodziły między innymi Kim Kardashian, Jennifer Garner czy Jessica Alba, a także nasze rodzime aktorki: Weronika Rosati i Alicja Bachleda-Curuś.
Po porodzie Kulig zwolniła nieco tempo i skupiła się macierzyństwie. Teraz poinformowała na Instagramie, że wraca do pracy. Na swoim profilu udostępniła zdjęcie, na którym trzyma w rękach scenariusz nowego serialu.
Praca na dwa etaty to niełatwa sprawa. Zdjęcia do The Eddy i bycie mamą są wyzwaniem, ale daję radę. Dziękuję za wasze wsparcie i za to, że jesteście - napisała.
Serial, o którym mowa, to nowa produkcja Netflixa w reżyserii Damiena Chazelle'a odpowiedzialnego za sukces filmu La La Land. To opowieść o kobiecie posiadającej niezwykły talent wokalny, jednak nieustannie walczącej z nałogiem alkoholowym. Joanna wcieli się w jedną z głównych postaci. Obok niej w serialu wystąpi również Andre Holland znany z takich produkcji jak Castle Rock, Selma, Moonlight czy The Nick.
Cieszycie się, że niebawem znów zobaczycie Joannę na ekranie?
