Cara Delevingne rozpoznawalność zdobyła jako modelka i aktorka, ale emocje wzbudza również za sprawą swojego życia prywatnego. Brytyjska bogaczka, która parę lat temu uchodziła za naczelną londyńską imprezowiczkę, od lat otwarcie mówi o swoim biseksualizmie i chętnie eksperymentuje z kobietami. Mając na koncie romanse z Miley Cyrus, Paris Jackson i Michelle Rozriguez, w zeszłym roku wyznała nawet, że nie przypisuje sobie żadnej płci i uważa się za panseksualistkę.
Delevingne od roku spotyka się z amerykańską aktorką, Ashley Benson, u boku której zdaje się wieść bardziej stateczne i uporządkowane życie. Choć z ukochaną dała się już przyłapać paparazzi podczas miłosnych uniesień na lotnisku, status ich związku pozostawał niejasny. Sytuacja zmieniła się w sobotę, gdy Delevingne opublikowała na Instagramie dokumentację namiętnego pocałunku z dziewczyną. Media uznały, że celebrycka para tym samym potwierdziła krążące od roku plotki i oficjalnie jest razem.
Zobacz też: Cara Delevingne do homofobicznych fanów swojej dziewczyny: "JESTEŚCIE KU*WA OBRZYDLIWI!"
Delevingne i Benson nie ociągały się z pierwszym wspólnym wyjściem po "coming oucie" na Instagramie i już w poniedziałek pojawiły się w duecie na nowojorskiej gali TrevorLIVE, wspierającej młodzież LGBTQ. Choć na imprezie towarzyszyła im znana koleżanka, Georgia May Jagger, uwaga fotografów skupiała się na Delevingne, która tego wieczora odebrała statuetkę Hero Award. Modelko-aktorka z okazji wielkiego wyjścia zaprezentowała się w oryginalnej kreacji-firance, która pochodzi z kolekcji Balmain. Jako że pod spód założyła tylko majtki, postanowiła zasłonić nogi czarnymi kozakami za kolano. Tak wystylizowana, wygłosiła wzruszającą przemowę, w której wyznała, że Benson jest "miłością jej życia".
Zobaczcie Delevingne i Benson na gali LGBTQ. Kibicujecie ich miłości?