Emma Watson pozuje ostatnio na najnormalniejszą nastoletnią gwiazdę. Zamiast lansowania się na przyjęciach woli naukę, zamiast kontynuowania kariery aktorskiej – studia. Wciąż jednak mówi o tej swojej normalności w kolejnych wywiadach, co wzbudza pewną podejrzliwość. Tym razem twierdzi, że nie podoba jej się moda na odchudzanie:
Nie bardzo mi się to podoba – mówi Emma. Szczerze mówiąc, nie lubię patrzeć na wychudzone dziewczyny. Są po prostu obrzydliwe.
Watson wyznała również, że jest bardzo zadowolona ze swojego ciała i że nie ma zamiaru nic w nim zmieniać:
Wiem, że mam sporo szczęścia, że mam taką figurę. Ale gdyby było inaczej, nie katowałabym się drakońskimi dietami tylko po to, żeby osiągnąć ideał lansowany w mediach. To przecież niezdrowe!
Nie mam aspiracji, żeby być super chuda. Po prostu... moim zdaniem chudość wygląda bardzo nieestetyczne.
Łatwo tak mówić będąc chudym :) To trochę tak jak milioner przekonujący, że "pieniądze nie dają szczęścia".