Roksana Węgiel dzięki Eurowizji awansowała do pierwszej ligi polskiego show biznesu. 14-letnia piosenkarka zdążyła już wystąpić na festiwalu w Opolu i wydać debiutancki album. Ekspresowa kariera Węgiel wzbudza ogromne emocje. Piosenkarka zarabia za jeden koncert 20 tysięcy złotych, a niektórzy już zarzucają nastolatce, że zaczyna gwiazdorzyć.
Roxi na swojej drodze do sukcesu często spotykała się z krytyką. Internauci zarzucają jej, że nie wie o czym śpiewa oraz ubiera się niestosownie do swojego wieku. O stylu wokalistki wypowiedziała się już nieco starsza od niej koleżanka z branży, Julia Wieniawa. Zdaniem byłej dziewczyny Antka Królikowskiego Roksana nie przypomina nastolatki.
PRZYPOMNIJMY: "Ekspertka" Julia Wieniawa ocenia styl Roksany Węgiel: "Czasem jest ubrana nieodpowiednio do swojego wieku"
Zwyciężczyni Eurowizji nie widzi jednak powodu do niepokoju. W wywiadzie dla portalu Gazeta.pl przyznała, że śmieszą ją ciągłe sensacje dotyczące jej stylu:
Ludzie poznali mnie w Internecie, jak miałam 12 lat. Minęły dwa lata, podczas których się po prostu zmieniłam. To przecież normalne, nie była to żadna zaplanowana metamorfoza. W ogóle jestem ostatnio chodzącą kontrowersją. Trochę mnie to śmieszy.
Węgiel uzbierała już na swoim instagramowym koncie pokaźną sumę 700 tysięcy obserwujących. Jako najmłodsza artystka w historii odcisnęła dłonie w Alei Gwiazd w Opolu, a na początku czerwca wydała swój pierwszy album. Okazuje się, że Roksana, podobnie jak jej idolka Edyta Górniak, siłę do pracy odnajduje w wierze w Boga:
Każdy mój sukces zawdzięczam przede wszystkim Bogu. Wierzę w Boga. Wierzę też, że nic nie dzieje się bez powodu. Jak coś się nie wydarzyło, jestem spokojna. Wiem, że może kiedyś, w przyszłości się wydarzy. Że Bóg ma dla mnie coś wyjątkowego - powiedziała w rozmowie z portalem.