Piotr Zelt potrzebował wiele czasu, by wyleczyć się z nieszczęśliwej miłości do Moniki Ordowskiej. Po romantycznej basenowej sesji z ciężarną partnerką pozostał jedynie niesmak. Była miss zdradzała aktora i wmówiła mu, że jest ojcem jej dziecka. Prawda o tym, że Zelt nie jest biologicznym tatą małej Amelki wyszła na jaw dopiero po śledztwie detektywa. Po burzliwym rozstaniu aktor popadł w depresję i korzystał ze wsparcia specjalisty. Ordowska natomiast doskonale odnalazła się w reklamie środków na erekcję.
PRZYPOMNIJMY: Zelt przyznaje: "Potrzebowałem wsparcia specjalisty"
Z depresyjnych stanów pomogła mu wyjść jego obecna partnerka, Katarzyna Krawczyk. 48-latka w 2017 roku została babcią, a szczęśliwy aktor stworzył z nią "patchworkową rodzinę". Zelt zdecydował także się na kolejną romantyczną sesję, tym razem oczywiście z nową ukochaną. To właśnie w oparach "kąpieli siarczkowych" w SPA w Busku-Zdroju ogłosili światu, że zamierzają się pobrać.
Para coraz chętniej gości na różnego rodzaju eventach branżowych. Czasem zdarza się, że podobnie jak Partycja Wieja na premierze cateringu Gosi Rozenek, są jedynymi gośćmi.
PRZYPOMIJMY: Zelt z partnerką byli jedynymi gośćmi na evencie
Tym razem wybrali się na koncert Sashy Strunin, która po latach zapowiada powrót i walczy nowym albumem o zainteresowanie mediów. Podczas występu byłej wokalistki The Jet Set Zelt i Krawczyk nie szczędzili sobie czułości. W uścisku oglądali występ wydekoltowanej wokalistki.
Na koncercie pojawiła się także Grażyna Wolszczak, Piotr Liroy-Marzec oraz zaciekawiona występem Joanna Racewicz.
Zobaczcie, jak się przytulali. Wyglądają na zakochanych?