Jeszcze niedawno mogło się wydawać, że pozycja Barbary Kurdej-Szatan jako jednej z najpopularniejszej prezenterek w telewizji publicznej długo pozostanie niezagrożona. Celebrytka, która dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w pamiętnej serii reklam sieci telefonii komórkowej, przez ostatnie sześć lat uchodziła za idealną kandydatkę na "twarz TVP", a jej ugrzeczniony wizerunek i miła aparycja zapewniały jej intratne propozycje zawodowe i - co za tym idzie - wysokie zarobki. Niestety, jak to często bywa w show biznesie, twarz celebrytki najzwyczajniej w świecie się opatrzyła, w związku z czym władze stacji postanowiły odsunąć ją od prowadzenia _**The Voice od Poland**_ i The Voice Kids. Ponoć do decyzji przyczyniły się również poglądy polityczne celebrytki.
Barbara Kurdej-Szatan nie zniknie z show biznesu? "Popularność do największa waluta" (KLIKA PUDELKA)
Fani Szatan nie muszą się jednak martwić - 33-latka tak łatwo nie zniknie z mediów. Basia już jakiś czas temu dogadała się z Polsatem, który w czerwcu organizuje własny festiwal w Opolu, a rolę prowadzącej powierzono właśnie jej. W celu uspokojenia zaniepokojonych fanów, gwiazda M jak miłość postanowiła udostępnić na swoim profilu zdjęcie ze znamiennym podpisem "I will be back" ("Jeszcze wrócę"), na którym pozuje w czarnej, krótkiej peruce.
I WILL BE BACK. To może jednak tak? - dodała, sugerując chęć zmiany wizerunku.
Wielbiciele gwiazdy zgodnie stwierdzili, że taka metamorfoza nie wyszłaby znanej blondynce na dobre, a wręcz jeszcze bardziej zaszkodziłyby jej image'owi. Niektórzy internauci pokusili się nawet o porównanie Basi do... legendy muzyki disco polo, Shazzy.
"Basiu, nie, nigdy, blond lepiej", "Nie!!! Tobie najlepiej w blondzie, w takiej fryzurze wyglądasz tanio...", "Wyglądasz zupełnie jak Szazza. Nie pasuje Ci!", "Wypisz, wymaluj Shazza. Tragedia" - pisali.