Przez ostatnie dekady postęp technologiczny i intelektualny ludzkości umożliwił opisanie otaczającej nas rzeczywistości i wyjaśnienie mechanizmu jej funkcjonowania. Nie da się nie zauważyć, że współcześni naukowcy równie mocno pragną zgłębić kolejne obszary wiedzy, uciekając się do coraz dziwniejszych eksperymentów.
Jak podaje serwis Daily Mail, rosyjscy badacze zastanawiają się aktualnie nad... możliwością urodzenia dziecka w kosmosie.
_**Pamiętamy, że zawsze byliśmy pierwsi w kosmosie, dlatego chcielibyśmy, aby pierwsze dziecko, które urodzi się w przestrzeni kosmicznej, było obywatelem Rosji**_ - wyznała Irina Ogniewa, szefowa laboratorium biofizyki komórek Instytutu Problemów Biomedycznych Rosyjskiej Akademii Nauk.
Uczona przyznała, że naukowcom zależy, aby dziecko przyszło na świat zdrowe.
W tym sensie jesteśmy konkurencyjni, bo mamy przewagę w wielu badaniach - dodała, podkreślając zarazem, że "nie chodzi o wyznaczenie konkretnego zadania, a o sformułowanie celu".
Ogniewa wyznała, że laboranci napotykają w tym obszarze "przeszkody natury etycznej, moralnej i psychologicznej”. Ponoć rosyjscy kosmonauci nie godzą się na... dostarczenie próbek spermy pozyskanej w kosmosie.
Eksperymentatorzy idą w zaparte, że urodzenie zdrowego dziecka w kosmosie jest jak najbardziej możliwie. Istnieje jednak ryzyko, że rozwijający się poza Ziemią płód może być narażony na wysokie dawki promieniowania.