Trzeba przyznać, że Marcelina Zawadzka ma ostatnio wiele powodów do szczęścia. Nie dość, że była miss od dłuższego czasu cieszy się statusem jednej z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych w Polsce, to jeszcze 30-latka nieoczekiwanie zapałała na nowo uczuciem do Rafała Jonkisza, decydując się na powrót do młodszego o 9 lat chłopaka.
W związku z ponownym rozkwitem miłości gwiazda od kilku dni dosłownie promienieje, chętnie dzieląc się swoim szczęściem przy pomocy licznych nagrań publikowanych na Instagramie. W sobotę celebrytka pojawiła się na ślubie Małgorzaty Smelcerz, znajomej makijażystki pracującej przy Pytaniu na Śniadanie, który odbył się w jednym z warszawskich kościołów. Po uroczystości goście świeżo upieczonych państwa młodych wybrali się na huczne wesele, na którym nie zabrakło innej prowadzącej popularnego pasma śniadaniowego, Marzeny Rogalskiej. Wnioskując po relacjach z wydarzenia w mediach społecznościowych obu sławnych pań, można stwierdzić, że koleżanki z PnŚ łączy wyjątkowo zażyła relacja.
Pierwsze selfie zaraz po ślubie! - napisała Zawadzka pod zdjęciem z Rogalską, Smelcerz i jej mężem. Pięknej miłości, radości i wszystkości! Na nowej drodze życia.
Pod zdjęciem pojawiła się lawina komentarzy z gratulacjami dla panny młodej.
"Wszyscy wyglądacie pięknie! Gratulacje!", "Ale wszystkie jesteście piękne! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", "Marcelina jak zwykle petarda. Promieniejesz!" - pisali.