Billie Eilish ma na koncie zaledwie jeden studyjny album, a już została okrzyknięta nowym objawieniem popu. W przeciwieństwie do wielu koleżanek po fachu, pochodząca z Los Angeles 17-latka ma kreatywny wkład w swój repertuar, blisko współpracując z bratem i producentem, Finneasem. W podbijaniu branży z pewnością nie przeszkadza jej osobliwy wizerunek, który estetykę określaną jako "post-emo" łączy z krzykliwymi logotypami znanych domów mody.
Zobacz też: Tak wygląda nowa idolka nastolatek, Billie Eilish. Zagości na scenie na dłużej? (ZDJĘCIA)
Jak można było się spodziewać, Eilish nie musiała długo czekać na zainteresowanie ze strony świata mody. W tym miesiącu trafiła na swoją pierwszą okładkę Vogue'a. Zdjęcia autorstwa zbuntowanego portrecisty, Jesse Lizottego, zostały zrealizowane dla australijskiego wydania magazynu i przedstawiają 17-latkę w typowym dla niej wydaniu. Na potrzeby sesji Eilish pozowała z pluszowym misiem, prezentując się w obszernych, puchowych stylizacjach od Off-White, Moncler i Roylance. Uwagę szczególnie zwraca okładkowe ujęcie, na którym artystka leniwie spogląda spod półprzymkniętych powiek.
Zobaczcie Billie Eilish w sesji dla Vogue'a. Jak oceniacie rezultaty?