W sobotę pokazaliśmy zdjęcia strasznej aspirującej piosenkarki o pseudonimie "Iza 3d". Potworna "kreacja", solara, kontrowersyjne zdjęcie z majtkami (coś jej tam podobno zwisa...)
* - nic dziwnego, że zrobiła furorę. Póki co *3500 komentarzy. Czuliśmy się więc w obowiązku sprawdzić, z kogo właściwie się śmiejemy.
Iza 3d to naprawdę Izabela Mularonek z Olsztyna. Prowadzi program Homofonia w telewizji ITV. Dawno temu tańczyła w programie Kayah na TVN To było grane (pamiętacie to jeszcze?). Potem próbowała swoich sił jako prowadząca erotycznej Różowej landrynki w Polsacie. Nie wyszło. Teraz lekkomyślnie przypomnieliśmy o niej na Pudelku (sorry).
Na swoim profilu w jednym z serwisów społecznościowych Iza ostro się reklamuje i pisze dość niepokojące rzeczy. Wygląda na to, że ma ambicje zostać gwiazdą. Szczyt sławy planuje na rok 2013. Co ciekawe, twierdzi też, że ktoś jej PŁACI za takie występy!
Iza Mularonek tancereczka z zakręconego miasteczka - pisze o sobie. Fanatyczka czystego hedonizmu, mistrzyni zadymy, z symptomem bezwiednego skandalu wpisanego odgórnie w kod DNA. Sprzedaję piękno od zachwytu do przerażenia. Szarpię emocjami ludzi, gdy sami tego chcą płacąc za to cenę dzięki której mogą na mnie patrzeć. Od 3 lat na artystycznym standby co czyni mnie masterem tego co nastąpi. Pełen rozkwit możliwości szacuje na rok 2013.
Dalej się reklamuje:
Zrealizowałam kilkaset imprez w kraju i za granicą, na których tańczyłam, które koordynowałam od strony artystycznej, koncepcyjnej i reżyserskiej. Największa widownia, dla której tańczyłam na żywo solo to 10 tys ludzi... Wystąpiłam w kilkudziesięciu programach telewizyjnych jako tancerka, choreograf i prowadząca. Zrealizowałam produkcyjnie kilkanaście teledysków, w których wystąpiłam. Nigdy nie dbałam o media, bo nie wiedziałam, że muszę. Doprowadziłam do bankructwa swojej firmy bo nie wiedziałam, że powinnam zarabiać 10 razy więcej. Z premedytacją byłam przez rok na gigancie co zmieniło definitywnie mój sposób postrzegania świata. Czy jestem częścia polskiego show biznesu? Nie... Ja go obserwuję i czekam na moment, w którym będę miała o co walczyć. Wierzysz mi? Nie musisz... Spróbuj żyć jak ja, chodzić w moich butach, widzieć świat moimi oczami, a dowiesz się, kim jestem naprawdę. IZA3D.
Aż tak chyba nie chcemy się w to zagłębiać.