Pod koniec minionego roku Monika Miller poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że jej narzeczony, z którym wcześniej chętnie pozowała m.in. do zdjęć w wannie, okazał się gejem. Wnuczka polityka mocno przeżyła tę sytuację i postanowiła przestrzec inne dziewczyny, by upewniały się, co do orientacji seksualnej potencjalnego partnera.
Rozstania nie ułatwiła wówczas Monice Maryla Rodowicz, która, jak się okazało, prywatnie koleguje się z byłym narzeczonym celebrytki. Piosenkarka nierozważnie użyła hasztagów do zdjęcia z mężczyzną, czym na zawsze pogrzebała szanse na przyjaźń z o 50 lat młodszą Moniką.
Przystojny Gabryś, szkoda, że gej, ex pięknej Moniki - napisała wówczas bez wyczucia Rodowicz.
Zobacz: Maryla Rodowicz chwali się treningiem z byłym narzeczonym Moniki Miller. "Szkoda, że gej" (FOTO)
Jak się okazuje, Miller zdążyła już dojść do siebie, a nawet na nowo się zakochać. Za pośrednictwem Instastory zdradziła, że ma nowego chłopaka:
Mam chłopaka i dwa pieski - odpowiedziała z dystansem na pytanie od fanów, czy "ma jakieś zwierzęta".
Skontaktowalismy się z celebrytką w celu potwierdzenia tych radosnych wieści:
_**Tak jestem w związku. Nie chcę na razie więcej ujawniać, aby nie robić zamieszania. Ludzie się szybko schodzą i równie szybko rozchodzą**_ - powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.
Mamy nadzieję, że tym razem będzie mieć więcej szczęścia i będą żyć długo i szczęśliwie.