Tomasz Ciachorowski, chociaż wystąpił w większości najpopularniejszych polskich seriali i programów rozrywkowych, wliczając w to sukces w Agencie, jakoś nie zdołał zrobić wielkiej kariery.
Zdania na temat przyczyn są podzielone. Niektórzy sądzą, że Tomek jest zbyt mało wyrazisty, zaś on sam podejrzewa, że to wina włosów.
Jak sam przyznaje, ostatnio trochę mu się przerzedziły, do tego stopnia, że zaczął się z tym źle czuć psychicznie.
Panowie, połowa z nas z wiekiem zyskuje coraz wyższe czoło, a niegdyś bujna fryzura z roku na rok zaczyna nam się przerzedzać - napisał na Instagramie. Niby nic takiego, geny, normalne, ale jednak dla wielu z nas zaczyna to być problemem.
Biorąc pod uwagę, że wpis Ciachorowskiego pojawił się pod zdjęciem ukazującym go na tle logo kliniki trychologicznej, zapewne może tam liczyć na dużą zniżkę. Aktor tak bardzo zachwyca się pracującymi tam specjalistami, że nie można wykluczyć, że ze wzruszenia przeszczepili mu włosy za darmo.
Kilka lat temu podobnemu zabiegowi poddał się Radosław Majdan. Nie dość, że wystąpiły problemy, to wtedy jeszcze taki przejaw troski o wygląd był uważany za niezbyt męski, a nawet wyśmiewany publicznie. Od tamtej pory sporo się zmieniło, w każdym razie Ciachorowski nie tylko nie zamierza się wstydzić zabiegu, ale jeszcze innym poleca tę procedurę medyczną.
Choć na efekty przyjdzie mi poczekać parę miesięcy i dopiero wtedy będę mógł powiedzieć czy jestem zadowolony, to ciekaw jestem waszego zdania - pisze Ciachorowski. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy przeszkadza wam postępujący ubytek włosów? A jeżeli tak to co robicie, żeby ten proces zatrzymać / spowolnić? A może w ogóle się tym nie przejmujecie? Wiem, że to temat dla wielu Panów drażliwy, ale jeśli macie jakieś przemyślenia na ten temat to śmiało piszcie!
My już nabraliśmy ochoty na burzę loków. A Wy?
_
_