Dominika Gwit od lat budzi ogromne emocje za sprawą swojej wagi. Do pewnego momentu była znana jako "aktorka charakterystyczna" właśnie ze względu na nadprogramowe kilogramy. Cztery lata temu postanowiła schudnąć i przeszła na dietę i treningi według wskazówek nieżyjącego już Konrada Gacy. W ciągu roku schudła aż 50 kilogramów (!), czym zadziwiła cały show biznes i swoich fanów.
Początkowo gwiazda w wywiadach zapewniała, że w nowej odsłonie jest bardzo szczęśliwa. Napisała nawet książkę o swojej metamorfozie. Niestety, jak można się było spodziewać, tak drastyczny spadek wagi odbił się na zdrowiu Dominiki. Jak ujawniła później, nie tylko coraz gorzej czuła się fizycznie, ale i psychicznie nie umiała się odnaleźć w "nowym" ciele.
Wkrótce dopadł ją też efekt jojo, nad którym nie była w stanie zapanować. Gwit wróciła do wagi sprzed odchudzania, co nie spodobało się wielu osobom. Zarzucano jej hipokryzję i promowanie otyłości. Od tamtej pory Dominika nieustannie zmaga się z komentarzami "zatroskanych" internautów, którzy radzą jej, by ponownie przeszła na dietę.
Przypomnijmy: Dziurska obraża Gwit: "Ludzie zakompleksieni, otyli walczą ze sobą. Dominika ma taki sam problem"
Dominika stara się nie tracić pogody ducha, a z im większą krytyką się spotyka, tym bardziej idzie w zaparte, że kocha i akceptuje siebie. Jej zdaniem ludzie "nie mogą znieść" tego, że choć zmaga się z otyłością, "ma męża, cieszy się życiem i ma świetną pracę".
Na swoim profilu na Instagramie chętnie wrzuca zdjęcia w dziewczęcych stylizacjach i przekonuje, że każda kobieta może czuć się piękna, bez względu na wagę. Na najnowszej fotografii opublikowanej w sieci aktorka pozuje w czerwonej sukience w groszki z dość dużym dekoltem.
Kocham Cię Życie!!! - napisała.