W Opolu odbywa się właśnie drugi w tym roku festiwal piosenki, tym razem organizowany przez Polsat.
Edyta Górniak, która wystąpi w niedzielę, ma niezbyt dobre wspomnienia ze swojego rodzinnego miasta. Podczas próby przed Krajowym Festiwalu Piosenki, organizowanym w połowie czerwca przez TVP, artystka zaczęła słaniać się na nogach i trzeba było wezwać karetkę.
W szpitalu okazało się, że to na szczęście tylko zasłabnięcie, prawdopodobnie spowodowane upałem. Tego dnia temperatura na rozgrzanej scenie opolskiego amfiteatru sięgała ponoć 40 stopni Celsjusza.
Po postawieniu diagnozy i podaniu Edycie wzmacniających kroplówek lekarze wypuścili ją ze szpitala. Ostatecznie wystąpiła w Opolu w niedzielę.
Żeby uniknąć podobnych sytuacji, Polsat, który organizuje w Opolu własny festiwal, postanowił zainstalować w garderobie Edyty klimatyzację. Mało tego, jak donosi Super Express, pod amfiteatr zostanie podstawiona prywatna karetka, na wypadek, gdyby Górniak znów źle się poczuła.
Klimatyzator nie tylko będzie ochładzał pomieszczenie w razie upału, ale dzięki specjalnej funkcji także nawilżał struny głosowe diwy - pisze tabloid. Najbardziej zaskakuje to, że w pobliżu garderoby Górniak będzie stała karetka specjalnie dla niej, aby w awaryjnej sytuacji pomoc lekarska dotarła do niej błyskawicznie.
Podstawienie karetki wydaje się dość fatalistycznym pomysłem, ale być może dzięki jej obecności zarówno artystka jak i organizatorzy poczują się bezpieczniej.