Celine Dion na początku 2016 roku przeżyła podwójną żałobę, gdy jej ukochany mąż i brat zmarli na raka na przestrzeni dwóch dni. Piosenkarka na kilka miesięcy wycofała się z życia publicznego, a gdy wróciła, postanowiła popracować nad swoim wizerunkiem "ikony" stylu. W ramach publicznej zabawy z modą niemal codziennie pozowała pod swoim paryskim hotelem, zyskując status pupilki świata mody.
Zobacz też: WSZYSTKIE stylizacje Celine Dion z Paryża: "ikona stylu" czy "ofiara mody"? (DUŻO ZDJĘĆ)
51-latka kilka dni temu wróciła do Paryża, by wziąć udział w trwającym tam tygodniu mody. Choć zdążyła już pokazać się w kilku stylizacjach, uwagę mediów najbardziej zwróciła na sobotnim pokazie Miu Miu. Dion z okazji wielkiego wyjścia założyła różową sukienkę z ozdobną kokardą i falbanką oraz wieczorowe sandałki. Mimo oryginalnej kreacji, wzrok najbardziej przykuwały szczupłe, wysportowane ramiona i naoliwiony dekolt.
Zobaczcie Dion na paryskim pokazie. Dobrze wygląda?