Jacek Poniedziałek był jednym z pierwszych celebrytów, którzy publicznie przyznali się do orientacji homoseksualnej. Nikt się tego nie spodziewał, być może nawet sam Jacek. Wszystko odbyło się dość spontanicznie.
Po prostu w rozmowie z Faktem w grudniu 2005 roku Poniedziałek nieoczekiwanie stwierdził: Mam już 40 lat. Nie będę się wygłupiał i bredził coś o idealnej kobiecie, której wciąż szukam. Jestem gejem i tyle.
Takie wyznanie było ryzykowne i aktor liczył się z tym , że może skutkować wyrzuceniem z pracy czy publicznym napiętnowaniem.
Rzeczywiście telefony się rozdzwoniły, jednak przeważnie gratulowano aktorowi odwagi.
Sam aktor miewał w tej sprawie mieszane uczucia, ale w końcu doszedł do wniosku, że dobrze zrobił.
Nie żałuję - wyznaje w Fakcie Jacek z perspektywy czasu. Dziś mogę szczerze powiedzieć, że moje życie się przez to nie zawaliło, a kariera nie załamała. Oczywiście, trudno mi powiedzieć, jak wyglądałoby moje życie, gdybym tego nie zrobił. Pewnie żyłbym w strachu, że na jakiejś imprezie sfotografują mnie w intymnej sytuacji. Teraz się nie boję. Mam mnóstwo pracy i dostaję coraz poważniejsze propozycje filmowe. Na pewno nie stanowię przykładu geja, który ponosi konsekwencje zawodowe z tego powodu, że przyznał się do homoseksualizmu.
_
_