Magdalena Cielecka 20 lutego obchodziła 47. urodziny. Jak ujawnia w najnowszym wywiadzie, świetnie czuje się w swoim 47-letnim ciele, co potwierdziłapozując topless na okładce miesięcznika Elle. 15 lat temu w niemal identycznej pozycji pozowała dla tego samego magazynu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że nie wyglądała wtedy tak dobrze.
Aktorka przyznaje, że podejmując decyzję o pokazaniu ciała na okładce i w odważnej modowej sesji, zdawała sobie sprawę z tego, że naraża się na różne opinie.
Niektórzy pewnie powiedzą, że jestem stara i bezwstydna, ale ja uważam, że dojrzałość kobiety to ważny i ciekawy etap w życiu, a ciągle jest tematem tabu - rozważa z wywiadzie. Choć mam wrażenie, że to się zmienia. Skończyłam 47 lat i lubię swoje ciało. Mam jakąś dziką przyjemność w podkreślaniu tego. Byłabym hipokrytką, gdybym udawała, że nie wiem, jak wyglądam. Mam dobre ciało, choć przecież i ono się zmienia, starzeje. Oswajam się z tym. Nie wyobrażam sobie, by moja twarz miała udawać, że jest twarzą dziwnie napompowanej 30-latki. Widz w to nie uwierzy. Chcę, by moje ciało świadczyło o moim wieku, o doświadczeniu. Było ze mną spójne.
Nie tylko za te piersi Magdzie może się oberwać. W dalszej części wywiadu wyznała, że nie żałuje tego, że ma dzieci. Wobec obowiązującej obecnie opinii, że macierzyństwo jest nieodłączną częścią kobiecości, a jego brak może nawet tę kobiecość zakwestionować, taka refleksja brzmi odważnie.
Nie - odpowiada Cielecka, zapytana, "czy żałuje, że ominęło ją coś ważnego". Widocznie tak miało być. Nie dowiem się już, czy gdybym miała dziecko, moje życie byłoby lepsze czy gorsze. Na pewno nie zgorzkniałam z tego powodu. Nigdy nie miałam silnej potrzeby bycia matką, więc nie starałam się celowo tego doświadczyć. Nie lubię robić czegoś wbrew sobie, bo coś wypada, alb ktoś czegoś oczekuje. Zarzucano mi kiedyś, że nie mam dziecka, bo jestem zbyt wygodna. Były też komentarze, że boję się, że ciąża zniszczy moje ciało. Kompletne bzdury. Łatwo jest oceniać. A co mają powiedzieć kobiety, które chcą, a nie mogą mieć dzieci?
_
_