Melanie Griffith uchodziła za jedną z najpopularniejszych aktorek przełomu lat 80. i 90., ale ostatnio zdaje się systematycznie popadać w zapomnienie. Gwiazda, która przez niemal 20 lat tworzyła medialne małżeństwo z Antonio Banderasem, spadek w showbiznesowej hierarchii zawdzięcza uzależnieniom i niepokojącej fascynacji chirurgią plastyczną. Choć w 2017 roku wycofała się z aktorstwa i w zasadzie przeszła na emeryturę, w zeszłym roku powróciła w sesji dla InStyle'a, po raz kolejny chwaląc się nową twarzą.
Wygląda na to, że 61-letnia obecnie Griffith cieszy się dostatnim życiem hollywoodzkiej emerytki, o czym świadczą nowe zdjęcia hiszpańskich paparazzi. Gwiazda od kilku dni przebywa z przyjaciółmi u wybrzeży Formentery, codziennie fundując sobie relaks na jachcie. Jako show biznesowa weteranka, nie zdaje się być onieśmielona wycelowanymi w nią obiektywami i chętnie pokazuje się bez makijażu oraz w skąpych kostiumach kąpielowych. Przy okazji prezentuje imponującą, wyrzeźbioną sylwetkę z wyraźnie zarysowanymi mięśniami brzucha.
Zobaczcie Griffith na hiszpańskich wakacjach. Zazdrościcie jej formy?