Najbardziej znana polska WAG, Ania Lewandowska, każdego dnia dostarcza swoim fankom kolejnych dawek motywacji do uprawiania sportu. Nie da się ukryć, że największą dla wielu kobiet jest sylwetka Lewej, godna pozazdroszczenia i uzyskana dzięki rzetelnym i regularnym treningom. Nic dziwnego, że wiele z nich chce być jak Lewa.
Ok, przekonałaś mnie, idę ćwiczyć - piszą fanki pod ostatnim zdjęciem Ani. Lewandowska pozuje na nim na dmuchanym pączku w basenie, gdzie prezentuje swój doskonały brzuch.
Pamiętacie plażowy must have lat 90-tych? Marszczone tkaniny, wysoko wycięte majtki. Jak to dobrze, ze moda powraca. Tego lata kostiumy w tym właśnie stylu są moimi ulubionymi. A Wy jakie macie swoje typy? - napisała.
Post skomentowała Agnieszka Hyży, która od dawna walczy o idealny brzuch. Jej wysiłki swego czasu wyśmiał nawet małżonek...
Ten brzuch! Boże, Anka, zablokuję Cię chyba - skomentowała Hyży.
Zdaniem Lewandowskiej, to wrażenie jest efektem "wyspania się i olejku":
Wyspałam się + dobry olejek i opalenizna - odpisała.
To wiesz co, idę nasmarować się samoopalaczem,o 18:00 spać i rano wejdę do olejku, obawiam się, że nadal mój brzuch będzie ....moim brzuchem - odpowiedziała Agnieszka.