Julię Wieniawę można darzyć sympatią, bądź nie, jednak nie sposób zaprzeczyć, że należy do grona najbardziej przedsiębiorczych młodych celebrytek. 20-latka ma na swoim koncie liczne kontrakty, występy w filmach Patryka Vegi oraz ponad milionową rzeszę wiernych fanów na instagramowym profilu. W efekcie, Julka korzystając z życia celebrytki może pozwolić sobie na kosztowne podróże i kupno najmodniejszych ubrań oraz drogich torebek.
Ostatnio dbająca o wygląd Wieniawa skorzystała z usług jednej z firm, które serwują zapracowanym gwiazdom opalanie natryskowe. Niestety, nadgorliwa Julka chyba nieco przesadziła z ilością opalenizny. Na swoim Instastories sama przyznała, że po ostatniej wizycie w studio opalania jej twarz jest niepokojąco ciemna:
Wczoraj na opalaniu sama mówiłam "więcej, więcej!" - przyznaje się celebrytka. Na nagraniu sprzed najnowszej sesji zdjęciowej słyszymy, jak Julia narzeka na wygląd swojej twarzy:
_**Ale jestem ciemna. Matko Boska! Chyba przesadziłam z opalaniem.**_
Rzeczywiście jest aż tak źle?