Zabawne, że taka deklaracja padła z ust Katarzyny Skrzyneckiej - osoby, która zwierzała się tabloidom z najintymniejszych spraw. Pamiętacie jeszcze ich wywiad w Vivie, w którym Kaśka obraziła swojego byłego męża i jego nową partnerkę, sugerując że nią "gardzi"?
Przypomnijmy: "Nie zdradzałam męża!" (warto przeczytać, to jedne z zabawniejszych łzawych wyznań, jakie czytaliśmy).
Kasia oczywiście widzi to zupełnie inaczej: Zgodziliśmu sie do tej pory tylko na jeden wspólny wywiad. Unikamy rozmów na tematy osobiste - twierdzi, czego najlepszym dowodem jest dzisiejszy wywiad w Na żywo. Choć takie są koszta profesji medialnych. Jeśli raz na jakiś czas zaspokajamy ciekawość czytelników szczerą rozmową, uwalniamy się na przykład od paparazzich, stojących pod naszym domem w poszukiwaniu tajemnic.
W dalszej części wywiadu Kasia dzieli się z brukowcem swoimi planami rodzinnymi:
Nie wyobrażam sobie, abym miała być kobietą bezdzietną. Radość macierzyństwa jest jeszcze przede mną. Nigdy nie uzależniałam i nie będę uzależniać planów rodzinnych od zawodowych spraw. Jeśli chodzi o małżeństwo, nadal jestem tradycyjna i romantyczna. Ale nawet jeśli tak się jeszcze w życiu zdarzy - nie zamierzam tego nikomu anonsować w mediach.
Czego oczywiście absolutnie na łamach Na żywo nie czyni...