Roksana Gąska poznała Jacka Rozenka dzięki portalowi z ofertami pracy, na którym się ogłaszała. Ona potrzebowała zatrudnienia, on akurat szukał opiekunki do dzieci. Gąska tak bardzo sprawdziła się w tej roli, że wkrótce awansowała na dziewczynę swojego pracodawcy. Aktor szybko wprowadził następczynię Małgosi na salony, a w wywiadzie dla Gali zachwalał jej naturalność.
Dobrze zapowiadający się związek opiekunki i aktora nie przetrwał. Roxi usunęła ze swojego Instagrama wszystkie zdjęcia z Jackiem i potwierdziła wielomiesięczne spekulacje o rozstaniu. Co prawda po udarze Rozenka odwiedzała go w szpitalu, jednak wyłącznie z przyjacielskiej troski.
Związek z 50-latkiem był dla Gąski trampoliną do trzeciej ligi show biznesu. Jak wspominają sąsiedzi Roksany,dziewczyna od zawsze była ambitna i chciała zajść daleko. Jak na razie jej główne osiągniecie to powiększenie piersi, o których ochoczo opowiada na swoim Instagramie.
Po ponad trzymiesięcznej nieobecności w mediach społecznościowych Gąska uraczyła "fanów" nową fotografią, na której eksponuje swoje opięte fluorescencyjną tkaniną pośladki. Internauci docenili starania instagramerki:
Sztuczny biust i pupa - analizował jeden z komentujących.
Roxi stanęła w obronie swoich implantów:
Przepraszam bardzo. Krzywdzę kogoś sztucznymi piersiami? Tak bardzo boli panią fakt, że nie są naturalne?
Zobaczcie, jak walczyła o lajki. Udany powrót na Instagrama?
_
_