Edyta Górniak ma za sobą intensywną trasę koncertową. Niezliczone występy sprawiły, że organizm diwy odmówił posłuszeństwa. Tuż przed koncertem na festiwalu w Opolu gwiazda trafiła do szpitala z podejrzeniem zawału serca. Na szczęście, skończyło się na strachu i po wykonaniu niezbędnych badań oraz przyjęciu kroplówki witaminowej Edyta ostatecznie zaśpiewała dla zgromadzonej w opolskim amfiteatrze publiczności.
Po wyczerpującej pracy nadszedł czas na zasłużony odpoczynek. Z Instagrama piosenkarki możemy dowiedzieć się, że spędza ona czas gdzieś daleko w górach, w towarzystwie m.in. różowego flaminga.
Wysoko, wysoko… cicho, ptaki, sarny, lisy, wiatr… - zachwyca się diwa, prezentując fanom idylliczny krajobraz z wakacji.
Gwiazda nie zamierza jednak odpoczywać od mediów społecznościowych. Niedawno zamieściła na swoim profilu screen z Instagrama Allanka. 15-latek postanowił zdradzić fanom kilka swoich sekretów. Z jego odpowiedzi na InstaStories dowiadujemy się m.in. że obecnie nie ma dziewczyny i nie zamierza w przyszłości zajmować się muzyką. Allan wyznaje również, kto go inspiruje:
Wszyscy bohaterowie, którzy oddawali życie za lepszą przyszłość i ludzie, którzy mieli na tyle duże jaja, żeby wstać i powiedzieć KONIEC – wyjaśnia nastolatek.
Syn piosenkarki zapytany o to, jak trafił do wymarzonej szkoły o profilu wojskowym, odpowiada:
Jeszcze w Stanach miałem iść do szkoły wojskowej na kierunek do Marines, ale dobrze wyszło, że się przeprowadziliśmy z mamą do Polski, bo nie wybaczyłbym sobie, że szkolę się do walki za obcy kraj – podkreśla.
Jeden z fanów zapytał też Allana o to, co sprawia mu największą radość.
Przede wszystkim bezpieczeństwo i szczęście mojej mamy, a poza tym rozmowy z inteligentymi osobami i spędzanie czasu z najlepszymi kumplami – napisał.
Ta odpowiedź nie umknęła uwadze odpoczywającej Edyty, która napisała na swoim Instagramie:
My Love. Co ja bym zrobiła bez Twojej miłości.
Pod wpisem natychmiast pojawiły się komentarze fanów piosenkarki gratulujących jej więzi z synem.
Wasza relacja oraz wzajemna miłość i zrozumienie, nieraz doprowadziły mnie do łez. Piękne i niezmiennie wzruszające.
Tylko pogratulować tak wspaniałej relacji i takiego syna, jak Allan.
Wspaniałe wychowałaś Allanka. Jesteś cudowną mamą i masz godnego podziwu syna. Taki młodziutki, a tak dojrzały. Wspaniały młody człowiek.
To dzięki Tobie Allan wyrósł na takiego mądrego człowieka.
Zazdrościcie?