Trwa ładowanie...
Przejdź na

Michalczewski poucza Boruca: "Boksowałem, dobrze zarabiałem, więc tyle płaciłem"

162
Podziel się:

"Wiadomo, że często byłe żony chcą jak najwięcej, a dziecko jest tylko pretekstem" - tłumaczy były bokser. "Ja jednak w to nie wnikałem".

Michalczewski poucza Boruca: "Boksowałem, dobrze zarabiałem, więc tyle płaciłem"

Artur Boruc od ponad tygodnia toczy medialną walkę z byłą żoną Katarzyną Modrzewską o alimenty na syna, 11-letniego Alexa. Trudno im się w tej sprawie dogadać, bo Modrzewska wystąpiła o podwyższenie alimentów z 15 tysięcy miesięcznie do 20 tysięcy, zaś Boruc uważa, że w dotychczasowej kwocie i tak są za wysokie.

15 tysięcy wywalczył dla Modrzewskiej 10 lat temu jej ówczesny pełnomocnik, Marcin Dubieniecki. Z czasem tak się zbliżyli do siebie, że po rozwodzie z Arturem kontynuowali wspólne interesy. Katarzyna została prezesem należącej do adwokata firmy Abud Consulting, zajmującej się handlem nieruchomościami, energią elektryczną i paliwami. Od 2014 roku prowadzili razem też drugą firmę, działającą na rynku nieruchomości. Ich wspólną działalność przerwało aresztowanie przez CBA. W 2017 roku wzięli ślub i dochowali się wspólnego dziecka. Mieszka też z nimi syn Katarzyny z małżeństwa z piłkarzem.

Dubieniecki do tego stopnia poczuł się opiekunem chłopca, że zaatakował publicznie Boruca, zarzucając mu utrzymywanie patologicznych relacji z synem. Modrzewska dorzuciła swoje w wywiadzie dla Super Expressu, wyjaśniając, że patologia polega na tym, że tych kontaktów w ogóle nie ma.

W odpowiedzi Boruc zamieścił w Internecie wykaz wydatków na jedenastolatka, które ponosi jego żona, a przynajmniej tak twierdzi, bo zdaniem Boruca 900 złotych miesięcznie na mango to ciut za dużo. Ponadto wykaz zawiera takie pozycje jak tysiąc złotych miesięcznie na wyposażenie pokoju i 2 tysiące miesięcznie na sprzęt sportowy i komputer.

To wszystko natchnęło Boruca podejrzeniem, że po brutalnie przerwanej przez CBA karierze, jego była żona wraz z obecnym mężem postanowili urządzić się na jego koszt. Z drugiej strony wykłócanie się o 5 tysięcy złotych w przypadku piłkarza zarabiającego 5 milionów złotych za sezon wydaje się jednak małostkowe.

W tej patowej sytuacji głos postanowił zabrać dwukrotnie rozwiedziony Dariusz Michalczewski, który u szczytu kariery płacił na dzieci miesięczne alimenty w kwocie 16 tysięcy euro.

Boksowałem, dobrze zarabiałem, więc tyle płaciłem - komentuje w _Fakcie. To dużo, ale dobro dzieci było dla mnie najważniejsze, dlatego nie protestowałem. Wiadomo, że często byłe żony chcą jak najwięcej, a dziecko jest tylko pretekstem, ja jednak w to nie wnikałem. Dopiero po zakończeniu kariery, gdy moje zarobki spadły, wnioskowałem o obniżenie alimentów. Taką mam też radę dla Boruca: niech przede wszystkim dojdzie do porozumienia z pierwszą żoną. Zarabia dobrze, więc pewnie też i alimenty może płacić większe. Ale nie chcę wnikać w szczegóły, bo każdy ma swoje życie.

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(162)
WYRÓŻNIONE
Gość
5 lata temu
Dokładnie! Utrzymuję na baaardzo wysokim poziomie dziecko Sary z pierwszego związku, więc jak to możliwe że na SWOJEGO SYNA nie chce płacić? I jeszcze się przerzuca obelgami z byłą żonąw necie, pewnie się nabijają koledzy z tego syna...
Gość
5 lata temu
Ale patrzcie jakie jego syn ma straty moralne... Patrzy na piękną, idealna rodzinę (beznadziejnego) polskiego bramkarza... JEGO Ojca!! A ten nie potrafił odwiedzić go w trakcie komunii... Jednego takiego dnia w życiu... To gwiazdy odwiedzają niezapowiedzianie swoich fanów... A on dziecka nie potrafi??
Gość
5 lata temu
Rozsadne podejscie do sprawy. Zwlaszcza rada, zeby jednak porozumiec sie z byla. Koszty mango kosztami. Ale jesli Boruc spedza wakacje na Mykonos czy w Saint Tropez to jego syn ma prawo rowniez do takich wakacji. W alimentach nie chodzi o to ile kosztuje mango ale na jakim poziomie zyje ojciec. Dodatkowo brak wkladu w opieke podwyzsza alimenty. Przy jego zarobkach 15tys to naprawde skromnie zasadzone
gość
5 lata temu
Na komunie syna nie mógł przyjechać ale na każde wakacyjki 5 razy w roku z nowa rodzinka to zawsze się znajdzie czas
gość
5 lata temu
Żadne pieniądze nie zastapią dziecku ojca... ale prawda jest taka ma, to niech płaci...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (162)
Mimi
2 lata temu
Obecną żoneczka oskarza matke chlopca o brak kontaktów z synem po czym za chwilę przyznaje, że z powodu częstych wyjazdów ojciec nie może dotrzymać terminów spotkań zasadzonych mu przez sąd.. Tak to jest jak się chce faceta zagarnąć dla siebie, jak kawalera, zastąpić swoje dziecko biologicznym, związać się z facetem ,którego żona jest w ciąży i udawać ,że wszystko to wina byłej żony. Okropni ludzie
Gość
5 lata temu
Darek dalej bijes żonę i znęcają się nad synkiem?
gość
5 lata temu
To nie chodzi o to, ze to 15scie tysi ma sie w miesiac przehulać.. moze odkładac te alimenty na poczet przyszłego jego zycia, studiów, kupna mieszkania dla dziecka itp.. nawet jego wnuki których na pewno nie ujrzy na oczy Boruc, mogą z tego potem korzystać ... ale ejdno jest pewne braku miłosci i obecnosci prawdziwego tatay nie da sie zastąpic nawet tymi 15toma tysiacami...
Gość
5 lata temu
Sara oliwa sprawiedliwa twoje kłamstwa ujrzało nareszcie światło dzienne skrzywdziłas syna boruca (wstyd )Dzieki tobie brak kontaktu ojca z synem zadowolona?a może jeszcze wyjdą nowe kwiatki!
Gość
5 lata temu
Boruc - masz cudownego mądrego syna pan Darek wskazał ci ojcowska drogę skorzystaj z niej stać cię na alimenty (milionerze) obwiniasz wszystkich tylko nie sam siebie czyżby Boruc nie miał wad? Trochę pokory pomysł o starych latach ale chłopie duuuuzo straciłeś jako „tata” jak ty zasypiasz z takim obciążenie ojcowskim wstyd ...........
Gość
5 lata temu
Boruc placi 15 kola a modrzewska i pada kupuje synowi dopiero na komunie?!!?! To co ona robi zta kasa?? I jeszcze pretensje ze Boruc prezentu nie przyslal, moze wyszedl ze slusznego zalozenia ze za tyle co placi maly wszystko ma. Poza tym skoro to tez jego syn to modrzewska pytala czy w ogole sobie Artur zyczy zeby syn przystapil do komuni
Gość
5 lata temu
To nauczka dla wszystkich eks, gracie dzieciakami to ojcowie zrobua sobie nowe a wy zostajecie same z potomstwem i moralniakiem ze dzieciak przez was nie ma ojca, bo zagrywka nie pykla i facet nie bedzie prosil o spotkanie z wlasnym dzieckiem .. dzieci nie cierpia przez ojcow tylko przez matki
Gość
5 lata temu
Boruc ma sie prosic zeby wkasne dziecko zobaczyc? Nie to nie niech sobie matka sama chowa, ma racje
Gość
5 lata temu
No to Dubieniecki tez za 15 powinien utrzymywac syna zeby malemu nie bylo przykro ze przyrodni brat ma a on nie skoro ma byc sprawiedliwie, Kasia dolozy po 15 na jednego i drugiego w koncu jako matka tez ma obowiazki wobec synow i dzieciaki za 30000 chyba dadza rade przezyc
Gość
5 lata temu
damski bokserek z przezartym mózgiem
gość
5 lata temu
Panie sportowcu - wez przyklad z pana Michalczewskiego bo to co robisz to kompromitacja
gość
5 lata temu
Wstyd ze nie chce dać na dyna a utrzymuje córkę innego
Gość
5 lata temu
Podziwiam pana Michalczewskiego ze odważył się udzielić wspaniałego wywiadu w obronie dziecka piękny gest godny do naśladowania pozdrawiam
gość
5 lata temu
Obie pijawki ta pierwsza i druga też.
...
Następna strona