Johnny Knoxville, znany z programów Jackass, nie może narzekać na nadmiar ofert pracy. Przez najbliższy rok ukaże się z jego udziałem tylko jeden film pod tytułem... Hawajski Kutas. Pomimo że jak widać nie należy do hollywoodzkiej śmietanki nadal traktowany jest jak prawdziwa gwiazda (nic dziwnego - trudno zapomnieć tę gębę). Nikomu innemu nie uszłoby płazem takie coś:
Podczas rutynowej kontroli na lotnisku LAX ochrona znalazła w bagażu Knoxvilla niezabezpieczony granat! Przeszukujący torbę pracownik przeżył chwilę grozy, gdy złapał za luźno walający się pomiędzy ubraniami ładunek wybuchowy.
Od czasu ataku terrorystycznego na Stany Zjednoczone systemy zabezpieczeń na lotniskach i kontrola pasażerów są wyjątkowo restrykcyjne. Za przewożenie broni i próbę wniesienia ładunku wybuchowego na pokład samolotu grożą bardzo wysokie kary, łącznie z Guantanamo. Knoxville został oczywiście zatrzymany, ale co ciekawe... pozwolono mu polecieć swoim samolotem. Granat skonfiskowano, ale aktor będzie go mógł odebrać po powrocie...
Knoxville utrzymywał najpierw, że granat jest atrapą. Okazało się jednak, że to prawdziwa broń! Ponoć aktor dostał go od jednego z kaskaderów, z którymi kręcił sceny do wspominanego powyżej filmu.