Meghan Markle ma za sobą naprawdę trudny okres. Musiała zmierzyć się z lawiną krytyki, która spadła na nią po urodzeniu syna. Nie wszystkim spodobał się fakt, ze księżna zdecydowała wyprawić Archiemu prywatne chrzciny i utrzymywała w tajemnicy imiona rodziców chrzestnych. Niektórzy nawet pokusili się o stwierdzenie, że Markle nadaje się bardziej na amerykańską gwiazdę niż na księżną z prawdziwego zdarzenia.
Bez kontrowersji nie obyło się także w przypadku ostatnich publicznych wystąpień żony Harry’ego. 37-letnia rozwódka pojawiła się na Wimbledonie, gdzie zaprezentowała się w prostej marynarce i jeansowych spodniach - stylizacji "niegodnej" brytyjskiej księżnej. Atmosferę skandalu wzmocniło niepokojące zachowanie Meghan, która zabroniła fotografom robić jej zdjęcia. Na pierwsze oficjalne głosy krytyki nie trzeba było długo czekać.
PRZYPOMNIJMY: Meghan Markle wywołała skandal na Wimbledonie. Piers Morgan komentuje: "WRACAJ DO AMERYKI!"
Mama Archiego na szczęście może liczyć na o wiele cieplejsze przyjęcie w przypadku osób związanych z show biznesem. Księżna Sussex razem z mężem pojawiła się na brytyjskiej premierze filmu Król lew. Plotkowała z obecną na wydarzeniu Beyonce, która radziła jej, by w wychowywaniu dzieci polegać przede wszystkim na intuicji. Nie zabrakło oczywiście czułych uścisków i wspólnych zdjęć.
PRZYPOMNIJMY: Meghan Markle w stylizacji za 27 TYSIĘCY ZŁOTYCH przytula się do Beyonce na premierze "Króla Lwa" (FOTO)
Na premierze obecny był także Pharrell Williams. 46-letni piosenkarz jest zafascynowany związkiem byłej aktorki i młodszego syna księżnej Diany. Kamery uchwyciły, jak rozradowany wykonawca piosenki Happy wychwala relację Sussexów:
Macie taki cudowny związek. Miłość jest wspaniała. Nigdy nie bierz tego za pewnik, ale co to właściwie znaczy w dzisiejszych czasach. Chce wam powiedzieć, że wasz związek wiele znaczy dla nas wszystkich. Kibicujemy wam - przyznał z uśmiechem na ustach.
Meghan podziękowała za miłe słowa i przyznała, że nie jest jej łatwo:
_**Dziękuję, oni tego nie ułatwiają**_ - skwitowała krótko, odnosząc się najprawdopodobniej do kontrowersji związanych z publikacjami w mediach.