O Weronice Rosati często mówiono, że ma wszystko: zjawiskową urodę, karierę zagraniczną i dobrze sytuowanych rodziców. Niestety aktorka nie miała nigdy szczęścia w miłości, co dobitnie pokazał też jej ostatni związek - ten z Robertem Śmigielskim.
Rosati i Śmigielski toczą batalię sądową, w której ustalają prawa do opieki nad ich córką. Po zakończeniu związku, w którym padły mocne oskarżenia o przemoc i znęcanie się, byli kochankowie muszą jeszcze dogadać się w kwestii dziecka. To ono dla obojga z pewnością jest najważniejsze.
Cenne rady w tej kwestii daje Weronice podobno Małgorzata Kożuchowska. Obie panie spędzały ostatnio czas na Sycylii, gdzie miały chwilę na rozmowę. Jak donosi Na żywo, Małgosia miała radzić Weronice, by ta jeszcze raz przemyślała, czy warto drzeć koty z Robertem.
Weronika była pod wrażeniem rodziny Małgosi, bo towarzyszyli jej mąż Bartek i synek Jasio. Zachwycało ją, jak wspaniale się uzupełniają, troszczą się o siebie i o dziecko. To spotkanie pozwoliło jej na nowo uwierzyć w miłość - twierdzi informator tygodnika.
Wyobrażacie sobie, że Weronika i Robert kiedykolwiek mogliby jeszcze spróbować wejść do tej samej rzeki?