Meghan Markle to ulubienica brytyjskich tabloidów. Odkąd została żoną księcia Harry'ego, zainteresowanie jej osobą wciąż rośnie, a ona sama nareszcie może rozkoszować się życiem w luksusie. Księżna Sussex nie ma jednak dobrej prasy i każdego dnia pojawiają się na jej temat kolejne doniesienia, w dużej mierze negatywne. Wiemy już chociażby, że ze sporym dystansem traktuje wszelkie królewskie zasady i raczej nie należy do osób oszczędnych...
Jeszcze nie tak dawno Meghan Markle miała okazję gościć na Wimbledonie, gdzie wywołała kolejny skandal. Księżna najwyraźniej poczuła się już jak rasowa celebrytka, bowiem pojawiając się na wydarzeniu złamała dress code obowiązujący na vipowskich trybunach i nasyłała ochroniarzy na fotografów. Zachowanie księżnej Meghan skrytykował chociażby *Piers Morgan, który tym razem nie przebierał w słowach *.
Po tym wydarzeniu Meghan pojawiała się na Wimbledonie już tylko w towarzystwie Kate Middleton, która miała podobno za zadanie pilnować jej przed wpadaniem w kolejne kłopoty. Z powodu tych wszystkich doniesień Meghan Markle doczekała się już kilku przezwisk, które nadały jej brytyjskie tabloidy. Była wielokrotnie tytułowana przez media chociażby jako "Duchess Difficult", czyli trudna księżna, a także jako "Di 2", co jest nawiązaniem do księżnej Diany. Teraz otrzymała kolejną, z której raczej nie będzie zadowolona.
Tym razem Meghan otrzymała ironiczny przydomek "Princess Privacy", co można luźno przetłumaczyć po prostu jako "Księżniczka Prywatność". Przezwisko wynika z jej obsesji na punkcie prywatności, o której donosiły media. Miały na to wpływ również jej zachowanie na Wimbledonie oraz problemy, jakie robiła przy okazji chrztu Archiego. Jest to także nawiązanie do wypowiedzi Piersa Morgana, który swego czasu powiedział:
To absurd, że ona i Harry mają taką obsesję na punkcie prywatności. A) to hipokryzja, B) to nie są ludzie prywatni. To książę i księżna Sussex. Ta impreza to nie jest miejsce prywatne. Jeśli chcesz prywatności, nie przychodź na Wimbledon i nie siadaj na królewskich miejscach. To po prostu śmieszne. Jesteś księżną Sussex, a nie osobą prywatną. Jeżeli chcesz prywatności, wracaj do Ameryki i żyj prywatnie - skomentował poczynania Meghan Piers Morgan w programie Good Morning Britain.