Scarlett Johansson stabilną karierą może pochwalić się od ponad 20 lat, ale w życiu prywatnym jest znacznie mniej konsekwentna. Aktorka miała na koncie medialne romanse z Joshem Hartnettem i Jackiem Antonoffem, gdy w 2008 roku wyszła za Ryana Reynoldsa. Małżeństwo rozpadło się po niespełna trzech latach, co skłoniło ją do szukania pocieszenia w ramionach francuskiego właściela agencji reklamowej, Romaina Dauriaca, którego poślubiła po dwóch latach znajomości. Para doczekała się córeczki, Rose, co jednak nie uchroniło ich małżeństwa i w połowie 2016 roku Johansson znów była singielką.
Dziś Johansson ma 34 lata i dwa śluby za sobą, ale nadal wierzy w instytucję małżeństwa, o czym świadczą jej tegoroczne zaręczyny ze scenarzystą Saturday Night Live, Colinem Jostem. Choć wieści o kolejnym etapie ich znajomości do mediów trafiły w maju, gwiazda do tej pory nie chwaliła się pierścionkiem zaręczynowym. W miniony weekend w końcu pokazała cenną błyskotkę na Comic Conie w San Diego. Aktorka, która na wydarzeniu zapowiedziała powstanie ekranizacji komiksów o Czarnej Wdowie, na scenę wkroczyła w czarno-białym kombinezonie od Davida Komy za 6,5 tysiąca złotych i szpilkach Gianvito Rossi za 3,5 tysiąca. Uwagę dziennikarzy zwrócił jednak właśnie pierścionek z 11-karatowym diamentem, który wycenia się na 400 tysięcy dolarów, czyli ponad 1,5 miliona złotych.
Zobaczcie Johansson na Comic Conie. Trzymacie kciuki za jej trzecie małżeństwo?