Nie wiedzieć czemu, Paulina Smaszcz-Kurzajewska nagle stała się kontrowersyjną postacią polskiego show biznesu. Dziennikarka, która po zakończeniu pracy na wizji oddała się PR-owi, najpierw szokowała odważnymi zdjęciami, a później mocnymi komentarzami odnośnie ludzi z branży. Ostatnio głośno było o jej pożegnaniu z dotychczasowym pracodawcą w mało przyjaznej atmosferze.
Paulina postanowiła zająć się kolejną, nową działką w swoim życiu i została coachem. Swoje motywacyjne nagrania i wpisy kieruje głównie do kobiet. Nie wszystkie są jednak jej fankami.
Ostatnio na profilu Smaszcz-Kurzajewskiej pojawił się niepokojący wpis dotyczący związków.
Kobieta najpierw zrywa psychicznie. Dopiero później odchodzi fizycznie. Facet wtedy myśli: "wreszcie się uspokoiła". Prawda jest taka, że wtedy jesteś jej już obojętny, nic ją już nie obchodzisz, już cię nie kocha - czytamy.
Post Pauliny wsparła Macademian Girl:
Uwielbiam Cię, Ty zawsze w punkt - skomentowała sentencje blogerka.
Również Joanna Jędrzejczyk podzieliła się refleksją:
Przeżyłam to - napisała.
Tymczasem mąż Pauliny przebywa w Grecji z synami, gdzie spędzają razem wakacje. Część internuatów zaczęło podejrzewać, że Paulina napisała o swoich problemach. Dziennikarka w rozmowie z nami zdementowała jednak spekulacje o kryzysie w małżeństwie.