Justyna Żyła to żywy przykład na to, że rozgłos i sława nie zawsze idą w parze z talentem czy szczególnymi umiejętnościami. Przedsiębiorcza góralka ukradkiem weszła na salony show biznesu, a wszystko dzięki medialnemu rozstaniu z Piotrem Żyłą. Oskarżenia i upublicznianie szczegółów z prywatnego życia zaprowadziły ją wprost na parkiet Tańca z Gwiazdami. Jej pląsy przed Iwoną Pavlović zostały uznane za jedne z "najgorszych w historii programu".
PRZYPOMNIJMY: Tomasz Barański komentuje występy z Żyłą: "Nasz debiut był NAJGORSZYM w historii "Tańca z Gwiazdami""
Była żona skoczka to prawdziwa kobieta renesansu. Ma za sobą sesję w Playboyu, a ostatnio próbuje swoich sił jako "blogerka kulinarna". Nagłośniony w mediach rozwód wypozycjonował ją także na specjalistkę od rozstań. Swoją radą służyła nie tylko Dominice Tajner-Wiśniewskiej, ale także uczestnikom telewizyjnego formatu, który prowadziła.
W programie Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta rozprawiała się z konfliktami skłóconych małżeństw, choć sama nie była w stanie naprawić swojego. Gospodyni show starała się wysłuchać wszystkich stron konfliktu, korzystała z własnych doświadczeń i proponowała parom rozwiązania, które sama zastosowałaby w życiu. Nie wiadomo jednak, czy chodziło jej o obnażanie wszystkich tajemnic związku w mediach społecznościowych.
Wygląda na to, że to koniec telewizyjnej kariery Żyły, przynajmniej w kontekście doradztwa rodzinnego. Produkcja programu w rozmowie z Pudelkiem potwierdziła, że nie ma w planach realizacji kolejnych odcinków:
_**Nie będzie drugiego sezonu programu**_ – skomentowali krótko i wymownie.