Angelina Jolie w minionych miesiącach była w centrum zainteresowania mediów nie za sprawą kolejnych dokonań zawodowych, tylko ciągnącego się przez niemal trzy lata rozwodu z Bradem Pittem. Jako że większość opinii publicznej zdawała się opowiadać po stronie jej byłego małżonka, gwiazda częściowo wycofała się z show biznesu i skupiła się na działalności humanitarnej. Teraz, na niespełna trzy miesiące przed premierą drugiej części Czarownicy, zdaje się być gotowa na powrót do pracy, o czym świadczyła choćby jej obecność na ostatnim Comic Conie w San Diego.
44-latka w ramach wielkiego powrotu zmuszona jest zadbać o obecność w mediach, w związku z czym ostatnio przestała unikać paparazzi. Na początku lipca odhaczyła kilka "spontanicznych" sesji na ulicach Paryża, a w piątek wpadła w oko miejscowym fotografom w Los Angeles. Gwiazda tym razem zaprezentowała się w niezobowiązującym wydaniu, bo pod jedwabną bluzeczkę paryskiej marki IRO za niecały tysiąc złotych nie założyła stanika. Choć jej stylizację uzupełniały przeciwsłoneczne okulary Louis Vuitton za ponad 2,5 tysiąca złotych oraz torebka Fendi za kolejne 10 tysięcy, uwagę bardziej zwracały delikatnie uniesione kąciki ust.
Zobaczcie Angelinę bez stanika. Seksowna?