Muniek Staszczyk w środę 17 lipca podczas pobytu w Londynie trafił do szpitala. O zasłabnięciu artysty poinformował jego menedżer za pośrednictwem Facebooka:
Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love podczas krótkiego pobytu w Londynie z powodu nagłej choroby trafił do miejscowego szpitala, gdzie jest poddawany leczeniu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jednak z uwagi na stan zdrowia Artysty jesteśmy zmuszeni do odwołania najbliższych koncertów - ogłosił manager muzyka Paweł Walicki.
W poniedziałek na Facebooku pojawiło się kolejne oświadczenie. Tym razem napisał je sam artysta. Muniek Staszczyk poinformował, że powodem jego hospitalizacji był wylew:
London calling! Pozdrawiam wszystkich serdecznie z londyńskiego szpitala, w którym znajduję się po przebytym dwa tygodnie temu wylewie. Stan mojego zdrowia ulega systematycznej poprawie, niedługo wracam do Polski. 30 lat temu w lipcu ’89 roku odwiedziłem Londyn po raz pierwszy, żeby napisać "Warszawę" T.Love'u w knajpie na Highbury i zostać gwiazdą rocka, a także zarobić na dorosłe życie. A dziś dziękuję Bogu za to, że żyję - napisał lider T.Love.
Pudelek życzy powrotu do zdrowia!