Riad Haidar od lat buduje swoją karierę jako lekarz, samorządowiec i działacz społeczny. Ma na tym polu zresztą spore osiągnięcia, ponieważ kilkukrotnie wybierano go już do Sejmiku Województwa Lubelskiego. Jednocześnie jest on ojcem Emila i Kamila Haidarów, którzy już dawno dorównali mu pod względem publikacji w mediach. O ile drugi z braci wiedzie względnie prywatne życie u boku Zofii Ślotały, tak Emil ma na swoim koncie wyjątkowo medialną wojnę z byłą partnerką.
Ojciec braci Haidar nigdy nie angażował się w sprawy swoich synów i skupił się na budowaniu swojej pozycji zawodowej. Wieloletni wysiłek jak widać przyniósł efekty, ponieważ właśnie ogłoszono, że Riad Haidar został "jedynką" w nadchodzących wyborach do Sejmu. Nie obyło się jednak bez komplikacji, bo wciąż nie jest jasne... z czyjej listy wystartuje.
Wczoraj w godzinach wieczornych Grzegorz Schetyna ogłosił, że Riad Haidar wystartuje jako "jedynka" z listy Koalicji Obywatelskiej. Podczas spotkania z dziennikarzami poinformował, że będzie on kandydował z pierwszego miejsca tej partii w okręgu chełmskim. Problem w tym, że zaprzecza temu Sojusz Lewicy Demokratycznej, który twierdzi, że Haidar... jest ich kandydatem. Szef lubelskich struktur SLD uważa bowiem, że Haidar wystartuje jako "jedynka" z list lewicy.
To nasz kandydat. Podczas wczorajszej rozmowy zapewnił mnie, że jest zaskoczony znalezieniem się na listach Koalicji Obywatelskiej - skomentował w rozmowie z Onetem Jacek Czerniak.
Sam Riad Haidar póki co czeka na dalszy rozwój wydarzeń, jednak, jak sam stwierdził, na chwilę obecną czuje się kandydatem KO.
Ciężko będzie mi znaleźć swojego sobowtóra. Muszę być na jednej liście i na obecną chwilę jestem na liście Koalicji Obywatelskiej - skomentował lekarz.