Każdy Polak z pewnością potrafi zanucić którąś z piosenek Gosi Andrzejewicz. Wykonawczyni takich hitów jak Wojowniczka czy Słowa w ostatnich latach zadowala się występami na letnich festynach, czego, jak zapewnia, nie uważa za obciach. Choć piosenkarce od dawna nie udało się wypuścić żadnego hitu, nie zamierza się poddawać i wciąż tworzy. W poniedziałek w serwisie Youtube pojawił się jej nowy singiel, o czym artystka poinformowała za pośrednictwem Instagrama:
Kochani! Mam dla Was niespodziankę. Już teraz możecie posłuchać mojego najnowszego singla! Jestem bardzo podekscytowana i ciekawa Waszych reakcji! Dajcie znać w komentarzach, co o nim myślicie i udostępniajcie go, gdzie tylko się da - czytamy.
W utworze Dlaczego słyszymy, że 35-latka po raz kolejny porusza kwestię miłości:
Powiedz mi, czy znasz ten stan, w którym żyje teraz ja. Kiedy nagle z dnia na dzień ktoś Ci bliski zranił Cię? Porozjeżdżał Ci Twój świat, skomplikował, jak się da. Bardzo chcę powstrzymać łzy, ale nie wiem jak - śpiewa smutno Gosia.
Choć Andrzejewicz od kilku lat związana jest z producentem muzycznym Arturem "St0ne" Kamińskim, z którym ma syna Mateusza, jeżeli wierzyć słowom piosenki, życie uczuciowe jej nie oszczędzało:
Dlaczego im więcej ja daję Ci z siebie, tym ty mocniej ranisz mnie? Dlaczego oddalasz mnie ciągle od siebie? Przecież ja tak niewiele chcę - brzmi refren.
Poza komentarzami zachwytu nad najnowszym singlem idolki, fani wyrażali swoje zaniepokojenie tekstem:
"Kto cię tak zranił Gosiu? Tekst dosyć smutny", "Super podoba mi się tylko zastanawiam się, czy nie za smutne słowa" - piszą internauci na Instagramie wokalistki.
Myślicie, że nad życiem uczuciowym Gosi zawisły czarne chmury czy to jedynie kreacja na potrzeby piosenki?