Selena Gomez w ostatnich latach zmieniła się praktycznie nie do poznania. Mowa nie tylko o wizerunku oraz doroślejszym repertuaże, ale także o całkowitej rewolucji w jej życiu prywatnym. Dorosłość niestety nie okazała się jednak dla niej tak łaskawa, jak sama się zapewne spodziewała. Jakiś czas temu gwiazda poważnie zachorowała i z powodu komplikacji musiała przejść przeszczep nerki. Z pomocą na szczęście przyszła jej przyjaciółka, Francia Raisa.
Kilkanaście miesięcy temu Selena Gomez ujawniła, że zmagała się z toczniem - groźną chorobą, która skłania układ odpornościowy do walki przeciwko własnemu organizmowi. Niestety niezbędny okazał się przeszczep nerki. Poszukiwania pasującego dawcy trwały miesiącami, ponieważ okazało się, że żaden członek rodziny nie może zostać dawcą.
Wtedy z pomocą przyszła jej przyjaciółka, aktorka Francia Raisa. Po operacji panie pochwaliły się nawet wspólnym zdjęciem ze szpitalnych łóżek. Po tym wydarzeniu niewątpliwie zżyły się jeszcze bardziej, jednak, jak donosi portal Radar Online, ich relacja w ostatnim czasie znacznie się pogorszyła. Powodem ma być styl życia Seleny, która wciąż łamie obietnicę daną przyjaciółce po przeszczepie.
Selena Gomez i Francia Raisa rozmawiały między innymi o tym, że piosenkarka musi całkowicie odstawić alkohol. Chodzi oczywiście o to, żeby nie dopuścić do kolejnych komplikacji i dalszych problemów ze zdrowiem. Niestety Selena Gomez od czasu do czasu pozwala sobie na kieliszek wina czy dwa, co miało doprowadzić między nimi do poważnej kłótni. Jedną z okazji był dla niej niedawny ślub swojej kuzynki, a podczas wydarzenia została sfotografowana z kieliszkiem w dłoni.
_**Selena zrobiła coś całkowicie przeciwnego do tego, co sobie wzajemnie obiecały, kiedy wróciła do zdrowia. Powiedziała, że nie będzie już nigdy pić**_ - donosi informator portalu Radar Online.
Komentujący okazali się dość podzieleni w kwestii ich sporu. Niektórzy uważają, że piosenkarka nie musi sobie przecież odmawiać sobie alkoholu do końca życia. Inni twierdzą z kolei, że powinna uszanować wolę przyjaciółki, szczególnie, że to właśnie ona oddała jej nerkę...