Keanu Reeves przez wiele lat z dumą nosił miano jednego z najprzystojniejszych aktorów świata. Niebanalna uroda, którą odziedziczył po ojcu pół Chińczyku, pół Hawajczyku oraz talent aktorski, zapewniły mu status prawdziwej gwiazdy. Przełomem w jego karierze okazała się rola Neo w serii Matrix. Jak sam przyznał, za pieniądze zarobione na trylogii braci (obecnie sióstr) Wachowskich mógłby "przeżyć kilka stuleci".
Mimo ogromnej fortuny, Keanu nie rezygnuje z pracy aktorskiej. Od lat znajduje się wśród topowych gwiazd Hollywood, a jego wizerunek wzmacnia życzliwe i otwarte usposobienie. Aktor znany jest z działalności charytatywnej, a swoim spontanicznym zachowaniem zjednał sobie ogromną rzeszę fanów.
53-latek pracuje obecnie nad trzecią częścią filmu z serii Bill i Ted opowiadającej o losach dwóch nastolatków odbywających podróż w czasie. Premiera kolejnej osłony popularnej w latach 90. komedii planowana jest na 2020 rok. Na fotografiach z planu widać, że Reeves naprawdę mocno wczuł się w rolę Teda, w którą wciela się ponownie po blisko trzydziestu latach przerwy.
Aktor w obcisłej koszulce, z krzaczastą brodą i wygolonymi bokami, wietrzył swój brzuch na planie filmowym w Nowym Orleanie. Metamorfozę aktora dopełniały dziurawe jeasny, które ledwo trzymały się na jego talii. W przerwie od zdjęć walczył z upałami nawiedzającymi miasto i chłodził swoje ciało mokrym ręcznikiem.
Zobaczcie, jak oszpecił się dla roli. Pójdziecie do kina?